Krąg snów

Nie. Krąg snów nie jest terapią, chociaż doświadczenie empatycznego wysłuchania przez krąg oraz przyjęcie wspierających komentarzy do snu może mieć dla Ciebie efekt terapeutyczny. Choć w wielu nurtach terapeutycznych praca ze snem jest ważnym punktem na mapie uzdrawiających technik, krąg nie jest jedną z nich 🙂

W kręgu snów robimy co innego. Szukamy powiązań pomiędzy snami, dzielimy się wiedzą, dzielimy się odczuciami i skojarzeniami. Krąg snów, w moim odczuciu, to przestrzeń, w której spotyka się i łączy perspektywa psychologiczna, archeologiczna, antropologiczna, filozoficzna i duchowa na sny. Krąg snów jest bardziej przestrzenią rozwoju osobistego, niż terapii, choć oczywiście te obszary w conajmniej kilku punktach łączą się ze sobą. Krąg w żaden sposób nie zastępuje psychoterapii. 

Tak i nie 🙂 Oczywiście, szczególnie w kręgu, w którym spotykamy się w zamkniętej grupie, regularnie, przez 6 spotkań, możemy zauważyć proces, który dzieje się w czyich snach. Widzimy powtarzające się motywy, jakości, postacie i miejsca, które zmieniają się w tym procesie. Widzimy nowe jakości które się pojawiają i widzimy jak przemieniają się stare wzory. 

W kręgu snów jednak, przede wszystkim, poszukujemy powiązań pomiędzy snami i uczymy się nie traktować snów jedynie osobiście. Każdy sen jest darem dla każdej uczestniczki i uczestnika kręgu. Jest jak opowieść, jak baśń, z której wszyscy możemy czerpać. I w tym sensie dotyczy nas wszystkich. 

Krąg snów, dla mnie, na takim osobistym poziomie, to przede wszystkim odkrywanie zasobów poprzez sny. Łączenie się ze swoimi zasobami i świadome zapraszanie nowych jakości do swojego życia. W kręgu snów mówimy o snach z szacunkiem, pozytywnie. Skupiamy się na tym co zdrowe, co wspierające. Absolutnie nie doszukujemy się tego, co jest nie tak, we śnie, albo w osobie śniącej :)) 

W kręgu snów, jak w każdym innym kręgu, obowiązuje zasada poufności – to znaczy, że nie mówimy osobom spoza kręgu niczego, co mogłoby naruszyć prywatność jego uczestniczek/ów. Możemy, oczywiście, dzielić się swoimi osobistymi, albo wspólnymi odkryciami, ale z zadbaniem, by nie opowiadać o uczestniczkach/ach w taki sposób, który jest wynoszeniem osobistych historii i przeżyć. W kręgu snów, tak samo jak w innych kręgach, nie oceniamy samych siebie ani siebie nawzajem i nie dajemy sobie dobrych rad. Mówimy o swoich odczuciach, skojarzeniach, wiedzy i dajemy prawo innym, by mieli odmienną od naszej perspektywę. Krąg to przestrzeń twórczego łączenia różnych perspektyw. Po kręgu krąży kamień – mówi tylko ta osoba, która ten kamień trzyma, reszta zamienia się wtedy w uważnie, świadomie, empatycznie słuchające istoty 🙂

Nie. Cykl to 6 spotkań w zamkniętej grupie i kręgu. To buduje poczucie bezpieczeństwa i wspólnotę śniących. Od czasu do czasu organizuje również pojedyncze spotkania w kręgu snów – jeśli chcesz spróbować czy to dla Ciebie, zanim zdecydujesz się na udział w pełnym cyklu, serdecznie zapraszam Cię na takie pojedyncze spotkanie!

Decydując się na udział w cyklu zobowiązujesz się także opłacić każde spotkanie – to ważne, ponieważ prowadzenie kręgu snów to praca osoby prowadzącej i związane jest także z kosztami, takimi jak wynajęcie sali, w przypadku kręgu na żywo, czy opłacenie ZOOMa w przypadku kręgu online.